Polecam Kaprun, a dokładnie Lodowiec Kitzsteinhorn. Cudowne widoki, trasy jak marzenie. Poza tym można pozwiedzać przyjemne i piękne miasteczko jakim jest właśnie Kaprun.
Mimo tego, że Kitzsteinhorn jest dość popularnym kurortem narciarskim, to miejsce w którym zazwyczaj turyści się zatrzymują jest ciche i w godzinach wieczornych bardzo rzadko można spotkać duże grupy bawiące się i krzyczące w niebo głosy. Raczej ludzie wychodzą na tak zwany Après-ski na jedno, dwa piwka czy Jagermeister dla delikatnego relaksu.
Dużą atrakcją może okazać się dla wielu, znajdujący się na wysokości 3029 m punkt widokowy, czyli dwa tarasy, z którego można oglądać inne szczyty, miasteczka i trasy zjazdowe.
Dodatkowo jest również "park narodowy", a dokładnie kilkuset metrowy tunel prowadzący przez środek góry, który oprowadza turystów po historii całego kurortu.
Miejscu daję wielki plus i polecam jeśli jeździcie na nartach bądź desce snowboard'owej.
Widok zaraz po wjeździe gondolą na stoki
Gipfelwelt 3000 m
Ja i moja deska podbijamy szczyty
Dla zwolenników spędzania czasu przy herbacie z rumem
(dużo barów i restauracji)
Gondole i krzesełka
Różne stopnie trudności tras
Pogoda dopisywała
Szczyt szczytów
Top of Salzburg
Zimny lodowiec
Ratraki dzielnie spełniały swoją rolę
Piękne widoki
Kaprun z widokiem na Kitzsteinhorn
Wieczorne spacery
Króliczki wielkanocne w Zell Am See
Odpoczynek nad jeziorem Zeller See
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz